hehehe mi tam nie pada rower póki co ale tyłek wymięka czasem jak się za mocno nim hamuje a tak to spoko zabawa nie raz się już tak bawiłem i nie raz cztery litery miałem zbite że siedzieć nie mogłem raz jeszcze zanim spadł śnieg to biegałem z kolegami i wpadłem na takie jakby ceglane donice wielkie wywaliłem się że myślałem że kość biodrową mam złamaną na drugi dzień już mogłem biegać co prawda ciężko było ale jakoś się otrząsnąłem
Offline
Dla mnie póki co największe osiągnięcie to jazda na jednym kółku... buuuu.... ale muszę bmx-a sobie kupić bo raczej na składaku mi nic nie wyjdzie... I muszę w składaku tylne koło naprawić bo dętka trefna to i oponę pewnie szlag trafi i teraz zbieżności nie mam jak jadę bez trzymanki to mnie na prawo ściąga jakoś nad tym panuję ale przesranie się jeździ
A jeździł ktoś rowerem w potężny wiatr? ale się fajnie jeździ...
Ostatnio edytowany przez Hetfield (2012-03-01 20:24:50)
Offline
odradzam uczenia się tricków w miejscu bo jak będziesz chciał je zrobić w jeździe to źle będziesz się ustawiał, lądował na desce itp i trudno ci będzie się odzwyczaić od tych błedów. jak będziesz umiał w jeździe później w miejscu praktycznie same będą wychodzić
Offline
eeee w deszcze ile to się jeździło ja ok. 3 km do domu wracałem w na prawdę ulewny deszcz i jechałem motorem w niezły grad w kasku bez szybki
Dobra ja spadam chyba na dzisiaj koniec tutaj też jest link do fajnego filmiku opowiadającego o moim ulubionym zespole... http://muzyka.wp.pl/interviewId,586665, … caid=1e03e
Ostatnio edytowany przez Hetfield (2012-03-01 20:50:06)
Offline
No dobra narazie wszystkim,
Ostatnio edytowany przez bombel1994 (2012-03-01 20:54:01)
Offline
Czesć jestem Tomek mam 19 lat i jestem z Śląska a dokładnie z Małej wiochy koło Lotniska pyrzowice o nazwie Zendek Interesuję się Motoryzacja,piłką nożna i Dziewczynami Aktualnie pracuje w Swoim warsztacie samochodowym i w wekendy chodze do wieczorowego liceum ! :d tyle ode mnie teraz kolej na innych
Offline